Wybieralnia |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
- PECHOWIEC -
W tym pochodzie będę pierwszy !
Za mną, z tyłu, tylko kilku, no i co?
Jest możliwe, że mnie nawet będą nieśli,
z każdej strony będzie wtedy po dwóch szło.
Gdy dojdziemy, to kroczący za mną człowiek,
tylko parę skromnych słówek palnie o tym,
że nie jeden już wędrowiec padł pod stołem
kiedy walczył tu na ziemi, wręcz z mozołem.
Zaś pan docent, ten co wiecznie zamyślony
algorytmem budowanym już od lat,
po przedmówcy, wtrąci z czołem podniesionym:
- Mam robotę, po co tak marnować czas? -
Pochlipując, grudkę ziemi, zapłakana
rzuci jakaś obca panna przy nadziei.
A ja z nieba - Nie po oczach, do cholery!
- Wieka trumny żeście przecież nie zamknęli !!! .
*
(( sander )
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|